sobota, 20 kwietnia 2013

Wspomnień czar LUBLIN

Miasto się budzi ze snu.



Skoro byłem w Lublinie nie mogłem się pohamować i nie pojechać nad Zalew Zemborzycki gdzie zdałem swój pierwszy patent żeglarski. Oczom moim ukazał się bardzo smutny widok. Z ośrodka nie zostało praktycznie już nic.


 Tu pływaliśmy a po lewej był ośrodek
 Tyle zostało z miejsca gdzie cumowały nasze omegi
 Brama wejściowa do ośrodka
 Tu stał jeden z wielu domków kempingowych w których mieszkaliśmy
 Pompa na środku ośrodka
Umywalnie i toalety, tylko tyle zostało