Jest takie magiczne miejsce, taka magiczna wieś gdzie czas zatrzymał się dawno temu, gdzie nowoczesność miesza się z archaizmem. To magiczne miejsce nie leży gdzieś w Bieszczadach ani na Podlasiu, jest w samym centrum Mazowsza niecałe 50 km w linii prostej od Warszawy. Nazwy nie zdradzę bo magia mogła by prysnąć jak bańka mydlana.
Skoro miejsce magiczne to i aparat też musiał być magiczny i klisza mocno nie czasowa żeby wszystko było jak należy.
Yashica MAT 124G, ILFORD XP2 400 C41 z terminem w 2006 roku.
reportaże - uroczystości - eventy - portrety - studyjne - plenerowe - produktowe - makro - krajobrazy
Strona główna
sobota, 12 lipca 2014
piątek, 2 maja 2014
Makro Majówka
Nowy obiektyw SIGMA 105 mm MACRO 2,8 w akcji.
Skoro wszyscy mają zdjęcia kwiatków to i ja będę takie miał.
sobota, 19 kwietnia 2014
Życzenia Wielkanocne
Pozwalam sobie w ten fotograficzny sposób złożyć życzenia świąteczne wszystkim swoim klientom i współpracownikom.
piątek, 7 lutego 2014
poniedziałek, 27 stycznia 2014
Kwiaty we włosach czyli pustak tandetnie i kiczowato
Kiedyś myślało się że pusta głowa to głupia głowa, dziś okazuje się że im puściej tym niezmiernie lepiej bo pustą głową łatwiej się potakuje. Chociaż podobno BYT, jest wtedy gdy jest świadomy. Jak różne są zatem świadomości BYTÓW?
Zostały tylko świadome "kwiaty we włosach" tandetnie i kiczowato na przekór wszystkim.
Subskrybuj:
Posty (Atom)